Forum Arturrosa

Moje forum

Ogłoszenie

Witam na moim forum. Można tu pogadać o mojej wyobraźni oraz o wielu innnych rzeczach. Pamiętaj o REGULAMINIE!

#1 2010-02-21 13:08:05

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Pałac w Flamingo city.

Na wzgórzu w środku Flamingo City znajdował się ogromny pałac królewski.
Pałac dosłownie górował nad całym miastem, a jedyną rzeczą wyższą od niego był potężny mur obronny. Najwyższą częścią ogromnego pałacu był budynek, w którym mieszkał sam król.

Artur wyszedł na balkon i zaczął podziwiać ogrody, dzień nie zapowiadał się jakoś specjalnie ciekawie.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

#2 2010-03-19 18:19:22

 Prince

Młody kapitan

Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 42
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Liście zaszeleściły. Z konaru wielkiego drzewa zeskoczyła dziewczyna. Słychać było tylko świst i spadający liść przecięty na pół. Wiadome było, że nie jest amatorką. Wartownicy ścisnęli mocniej dłoń i przygotowali się do ewentualnej walki. Jednak takiej nie było. Dziewczyna wystrzeliła w ich karki zatrute strzały. Ledwie odwrócili się gdy to zrobiła. Padli na ziemię jak kłody. Kucnęła obok nich. Wyciągnęła z toby jakiś świstek. Zmarszczyła brwi. Wiedziała, że włamanie się tutaj będzie trudne, ale nie przypuszczała, że aż tak.


"Jadąc o zmierzchu autobusem, mówię bye bye bye wszystkim smutnym pasażerom"

Offline

 

#3 2010-03-19 18:27:53

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Nagle rozległ się okropny dźwięk alarmu.
Z pod ziemi wyleciała błyskawica która powaliła dziewczyne na ziemie.
Z pod ziemi wyskoczyło kilka zamaskowanych kretów. Złapali dziewczyne i przyprowadzili do Artura.
Rozległo się pukanie i do pokoju weszły dwa krety wlokąc dziewczynę.
Przyjrzałem jej się dokładnie i zapytałem:
-Mówiłem żeby złodzieji pakować od razu za kratki. Po co ją wzięliście?
-Panie, to nie jest zwykły złodziej- odpowiedział kret.
-W takim razie. Zabierzcie ją do lochu i zamknijcie. Osobiście się nią zajmę- odpowiedziałem i krety zabrały sparaliżowaną dziewczynę do lochu.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

#4 2010-03-19 18:33:50

 Prince

Młody kapitan

Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 42
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Puścili ją dopiero w lochu. Był zimny i ciemny, a do tego śmierdział stęchlizną. Nadgarstki ją bardzo bolały. Nie zdziwiła się, że złapali ją tak szybko. Wręcz przeciwnie. Spodziewała się tego. Jej oczy świeciły w ciemności. Miała w nich podczerwień. To niesamowite, na co przydaje się klątwa. Chuchnęła w zaciśnięte ręce. W takim chłodzie widziała swój oddech.


"Jadąc o zmierzchu autobusem, mówię bye bye bye wszystkim smutnym pasażerom"

Offline

 

#5 2010-03-19 19:09:19

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Krety pośpiesznie nałożyły na ręce i nogi dziewczyny wielkie bransoletki.
Gdy zamek szczęknął kret zaklaskał w dłonie i po chwili dziewczyna wyprostowała się i została jakby przykuta do ściany.
Wszedłem do lochu i gdy zobaczyłem że po drugiej stronie masywnych krat jest już przypięta do ściany dziewczyna zagadnąłem:
-Podobają ci się bransoletki kontrolowane przez naszą moc? To najnowsze cudo w dziedzinie obrabiania kryształów podatnych na działanie mocy. Od teraz moje kreciki kontrolują każdy twój ruch.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

#6 2010-03-19 20:19:36

 Prince

Młody kapitan

Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 42
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Szarpała się nadaremnie. Zimny pot spływał jej po czole. Była niesamowicie zmęczona. Najpierw krety, teraz lochy i bransolety. Nasuwało jej się tylko jedno pytanie, które pragnęła zadać:
- Po co to wszystko? - rzuciła w mrok, który rozbrzmiał jej dźwięcznym głosem.


"Jadąc o zmierzchu autobusem, mówię bye bye bye wszystkim smutnym pasażerom"

Offline

 

#7 2010-03-19 20:47:59

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

-Nie jesteś zwykłym złodziejem- powiedziałem podchodząc do krat celi.
-Uwięziłem cię tutaj bo nie jesteś zwykłym złodziejem- mówiłem poważnym i zimnym jak powietrze w lochu głosem- te twoje zatrute strzałki są niebezpieczne w rękach kogoś takiego jak ty. Zawlokłem cię tutaj na przesłuchanie. Masz odpowiedzieć na moje pytania inaczej zostaniesz tutaj dłużej.
Byłem ubrany duży płaszcz a moja szyaj owinięta była białym szalem.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

#8 2010-03-19 21:10:31

 Prince

Młody kapitan

Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 42
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Westchnęła. Próbowała poruszyć dłońmi. Nadaremnie. Całą siłą woli próbowała się wyrwać. W końcu opadła ze zmęczenia. Była całkowicie wyczerpana długą podróżą. Poddała się.
- Tylko dlatego...? - zdziwiła się - No cóż, możesz zadawać mi tyle pytań ile chcesz, ale ja i tak nie odpowiem. - uśmiechnęła się łobuzersko - Mam swój honor i dumę.


"Jadąc o zmierzchu autobusem, mówię bye bye bye wszystkim smutnym pasażerom"

Offline

 

#9 2010-03-20 13:52:09

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Co złodziej może wiedzieć o honorze i dumie- zapytałem rozśmieszony słowami dziewczyny- to że nie chcesz mi wyjawić kilku rzeczy znaczy tylko że jesteś uparta.
Kiwnąłem na jednego z kretów który zaklaskał i dziewczyna odzyskała kontrole nad ciałem.
-Jeszcze sobie pogadamy- powiedziałem wychodząc przez wielkie żelazne drzwi.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

#10 2010-03-20 14:02:19

 Prince

Młody kapitan

Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 42
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Żałosne. Dała się złapać i to tak szybko. Ciągle nie mogą w to uwierzyć. "Jeszcze sobie pogadamy" krążyło jej po głowie. Zamknęła oczy i odetchnęła. W końcu mogła ruszać kończynami. Stanęła już na własnych siłach i wlepiła wzrok w mroczną czeluść lochu.
- Phi! - prychnęła cicho - Pogadamy sobie... Chyba w snach. - dodała rozglądając się po pomieszczeniu. Zastanawiała się jak dużo zostało jej czasu do jego powrotu i jak stąd można by uciec.


"Jadąc o zmierzchu autobusem, mówię bye bye bye wszystkim smutnym pasażerom"

Offline

 

#11 2010-03-24 08:53:19

 arturros

Król

Bla bla bla
Zarejestrowany: 2010-02-12
Posty: 28
Punktów :   

Re: Pałac w Flamingo city.

Po chwili dało się słyszeć szczękanie zamka w wielkich drzwiach. Weszedłem do celi i powiedziałem:
-Rozmawiałem z wielką radą. Według nich może być z ciebie jeszcze pożytek. Rada ma chociaż 55% wpływów jeżeli chodzi o więźniów. Niestety musze uszanować ich 55%.
Zagwizdałem i dziewczyna wstała (dzięki moim bransoletkom xD) i podeszła do drzwi celi.
Jeden z kretów otworzył drzwi i dzewczyna ruszyła za mną do budynku wielkiej Rady.
Po powrocie
Ułożyłem Kyo wygodnie na łóżku i zawołałem kilku medyków.
Sam podeszłem i razem z nimi zawołałem:
-Zaklęcie 78 - święty blask
Kyo powoli zaczęła oddychać ale nadal była w śpiączce.
Prace medyczne mogą trochę potrwać.


Tutaj moderuje Niebieskim.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sek510i.pun.pl www.presik.pun.pl www.ostrowiec.pun.pl www.adm-wsei.pun.pl www.pokemonlind.pun.pl